Chciałabym pokazać się wam trochę od strony muzycznej, czyli mojej mocnej strony ( skromność ). Przedstawię wam dzisiaj piosenki które słyszeliście albo w radiu, albo po prostu lubujecie się w takiej muzyce i słuchacie jej na codzień, tak jak na przykład ja :)
Są covery dobre, świetne, kopie, i te, które niszczą oryginał. Przedstawię wam 4 utwory i covery zrobione na styl soul/jazz. Moim zdają pierwowzór może się schować.
Utwór o całkiem ciekawej nazwie "Bitch".Powiem szczerze, że może główny motyw nie porywa , ale wpada w ucho i sprawia, że możecie usłyszeć go w każdej rozgłośni radiowej. Utwór grupy Meredith Brooks jest stylizowany w lekko popowo-soft rockowym klimacie.
Pewien holenderski zespół Room Eleven , z nieziemsko utalentowaną wokalistką, która występuje aktualnie solo pod pseudonimem Schradinova ( Polecam jej 2 płytki ), zrobił coś.... czego bym się chyba nie spodziewała. W pierwszym momencie nawet nie rozpoznałam piosenki ! Wydobyli piękno i delikatność z tego utworu. Cudowny klimat, teledysk, który momentami przypomina mi lata 20... Nie spodziewałabym się, że można zrobić taki jazzowo akustyczny cover z tej piosenki. Brawo !
Czas na utwór, który każdy szanujący się rockman powinien znać ! To Seven Nation Army zespołu The White Stripes. Zawsze rozpoznam ten bas zaczynający piosenkę. Charakterystyczny wokal Jacka White'a i jego żona Meg na perkusji. Tak prosty riff, że aż cudowny. Nic dodać nic ująć.
Pamiętacie Maję Hyży ? Uczestniczkę ostatniego X-factora ? Okazuje się , że ma swoje konto na YT , na które wrzuca ciekawe utworki we własnym wykonaniu. I tak właśnie, zrobiła akustyczną aranżację piosenki, którą przedstawiłam powyżej , na nieco inny styl muzyczny.
Radiohead. High and dry. Nie umiem rozpracować na części tej piosenki. Powiem tak... przy niej spędziłabym wieczór w samotności, lub pojechała w podróż o zachodzie słońca. Poza tym... Radiohead...
Jest pewien artysta, który zaskakuje mnie, jak można z każdego utworu , zrobić niesamowity cover. Z każdego. Jamie Cullum. Po prostu posłuchajcie.. te klawisze... leciutka jak piórko perkusja... klimat jazzowy... a linia melodyczna nie zmieniona... Jestem w niebie słuchając tego...
Napisałam , że Jamie potrafi z każdego kawałka zrobić świetną aranżację w swoim stylu. Tak więc muszę wam przedstawić jeszcze jeden utwór... pierwotnie jest to numer disco z lat 80....
Miłego słuchania ! Do następnego posta !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz